wtorek, 31 maja 2016

#51 Recenzja - Teraz albo nigdy

Wieczność oznacza tak wiele różnych rzeczy. Nieustannie się zmienia, i o to chodzi. Czasem trwa dwadzieścia minut, czasem sto lat, a innym razem po prostu tę jedną chwilę, która mogłaby się ciągnąć w nieskończoność. W wieczności ważne jest tylko to, że trwa. Już dwa razy miałam do czynienia z twórczością Sarah Dessen i obie jej powieśc

sobota, 28 maja 2016

#50 Recenzja - Niezrównani

Alyson Nöel kojarzę głównie z cyklu Nieśmiertelni, którego początek wspominam dość dobrze, choć przyznam, że tej sagi nigdy nie dokończyłam. Kusząca okładka nowej powieści autorki przyciągnęła mój wzrok i sprawiła, że byłam bardzo ciekawa, co znajdę w środku. Hollywood Boulevard najlepiej ogląda się w ciemnych okularach i bez wsz

środa, 18 maja 2016

#49 Recenzja - Od złej do przeklętej [Premierowo]

Zwierzę, bestia czy cokolwiek to było, stanęło w smudze światła. To coś poruszało się z osobliwą lekkością. Unosiło i opuszczało łeb, kołysząc nim w rytm kroków. Zadrżałam. To coś było pierwotne, dzikie... nieludzkie. Po zakończonej lekturze książki Złe dziewczyny nie umierają odniosłam wrażenie, że autorka domknęła większość wątk

niedziela, 15 maja 2016

#48 Recenzja - Before. Chroń mnie przed tym, czego pragnę

Jej wiara w niego sprawiła, że chciał być dla niej dobry. Chciał udowodnić, że ona ma rację, a wszyscy inni się mylą. Sprawiła, że poczuł ten rodzaj nadziei, której nie czuł nigdy wcześniej. Nie wiedział nawet, że istnieje. Pamiętacie moje recenzje serii After (jeśli nie to na pewno będą gdzieś podlinkowane na dole ;) )? Nigdy nie nazwa

środa, 11 maja 2016

#47 Recenzja - Amber (Book Tour)

Żal: za jego pomocą świat czyni z nas niewolników swojej brutalności. Zawsze obecny w naszym życiu, niczym rozpylony w powietrzu toksyczny gaz, jest ostatnim z czuwających przy naszym łożu śmierci. Na samym początku nie miałam najmniejszej ochoty na najnowszą książkę od Gail McHugh, głównie dlatego, że choć Collide dość mi się podobał

sobota, 7 maja 2016

Stosik #10 i podsumowanie kwietnia

Kwiecień był dziwnym miesiącem i w dodatku wyjątkowo nieregularnym, zarówno w moim życiu prywatnym, jak i blogowym. Na samym początku wszystko szło świetnie i miałam mnóstwo czasu, natomiast w drugiej połowie przedniego miesiąca na nic nie starczało mi dnia, co z resztą było widać po aktywności na blogu. Stosik #10  W kwietniu wy

środa, 4 maja 2016

#46 Recenzja - Druga runda

Ktoś powinien wymyślić pigułkę, po której przestajesz kochać ludzi, których nie możesz mieć, a zaczynasz interesować się tymi dostępnymi. Kiedy zobaczyłam zapowiedź Drugiej rundy pomyślałam, że będzie to idealna odskocznia - książka, która nie będzie mnie absorbować, ale zapewni rozrywkę. Po samym opisie zdecydowanie nie spodziewałam


Drogi Czytelniku,
Bardzo miło gościć Cię w moich skromnych progach. Jeśli podobało Ci się tutaj lub masz jakieś zastrzeżenia czy uwagi, daj mi o tym znać. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej :).
Całusy
Ola

PS. Jeśli sam prowadzisz bloga, zostaw link, łatwiej będzie mi Cię odwiedzić, jednak poza nim, chyba wypadałoby napisać coś więcej? ;)
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka