#16 Recenzja - After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem



Nie mógłbym sobie tego wyobrazić – nawet w najbardziej
popieprzonych snach nie zdarzyło się, żebym czuł taki ból.
Żądło utraty, tak to podobno nazywają. […]
To wszystko przeze mnie. Zniszczyłem ją i to co mieliśmy

Pierwsza część zostawiła mnie błagającą o kolejne, dlatego nie chcąc czekać zamówiłam kolejne tomy serii już w Chorwacji i tak szybko jak wróciłam, zaczęłam czytać. Nie ma ani grama przesady w słowach, że świat After pochłonął mnie i nie chce wypuścić

Uwaga opis może zawierać spojlery z pierwszej części.

Wydawałoby się, że Tessa i Hardin pokonali większość swoich problemów i w końcu mogą skupić się na wspólnej przyszłości, jednak kolejne sekrety wychodzą na jaw. Kiedy dziewczyna dowiaduje się co kierowało Hardinem na początku ich znajomości, cały jej świat rozpada się w ułamku sekundy. Jest zdeterminowana, żeby odciąć się od niego i najchętniej wymazałaby z pamięci ostatnie dwa miesiące. Czuje się oszukana i zraniona, że ukochany mógł zrobić coś tak okropnego. Chłopak zdaje sobie sprawę ze swoich błędów i gorąco pragnie się zmienić. Tylko czy Tess znajdzie w sobie siłę, żeby mu wybaczyć? 

Miłość nie zawsze jest piękna. Czasem przejawia się w krzykach i płaczu, jest pełna nieporozumień oraz kłótni. W dobie popularności idealnych love story, gdzie pary idealnie się uzupełniają i dosyć szybko uzyskują swój wymarzony happy end, Anna Todd serwuje nam historię miłosną, której daleko do bajki o kopciuszku. 

Autorka wrzuciła mnie na emocjonalny rollercoaster, podczas którego Tessa i Hardin utknęli w niekończącym się cyklu pożądania, kłótni i godzenia się. Te sytuacje, choć tak do siebie podobne, wywoływały we mnie całą gamę różnych uczuć. Wbrew pozorom wcale nie irytują, ale dzięki nim mogłam dostrzec złożony charakter obu postaci i trudności jakie muszą pokonać, aby być razem. W tej części autorka oddała głos również Hardinowi, a ja całkowicie pokochałam ten zabieg. Pozwolił mi wejrzeć w umysł bohatera i sprawił, że na stałe trafił on do czołówki moich ukochanych postaci. Anna Todd ma bardzo prosty, przejrzysty styl pisania i nigdy nie musiałam zastanawiać się, czy właściwie odebrałam jej tekst. Nie przeszkadzały mi nawet wulgaryzmy (choć w niektórych pozycjach niemiłosiernie kują w oczy), ponieważ po prostu idealnie wpasowują się w charakter chłopaka i, tak naprawdę, dodają mu realizmu. Zakończenie może nie jest tak spektakularne, ale zdecydowanie zachęca, aby jak najszybciej sięgnąć po kolejną część perypetii 'Hessy'.

Nie będę Was okłamywać, że w ta seria jest wyjątkowo głęboką pozycją, w której brakuje schematów, ponieważ wręcz tam od nich kipi. Ale wiecie co? Kicham na to (tak wiem, wyjątkowo kolokwialne wyrażenie). Książki nie są od tego, żeby wyłapywać w nich wady i podobny zarysy fabuły, bo jeśli mają w sobie coś szczególnego, to na pewno to odczuję. Przede wszystkim jestem pełna podziwu, że autorka potrafi wciągnąć mnie w swój świat bez większego wysiłku i - z niesłabnącą ciekawością - śledzę losy głównych bohaterów.

Jedyne, co autentycznie działało mi na nerwy, to postawa Tessy w tym tomie. Zdaję sobie sprawę, że ma dopiero osiemnaście lat, jednak wydawała mi się dużo dojrzalsza w poprzedniej części. Rozumiem też, że była zła i zraniona, ale czasami miałam ochotę solidnie nią potrząsnąć. I troszeńkę mnie irytuje, że słabo sama radzi sobie z problemami. Ponieważ przeczytałam już trzecią część i myślę, że jest jeszcze lepsza, tylko dlatego ,,Już nie wiem kim bez ciebie jestem" otrzymuje jedną kreseczkę w dół w porównaniu do poprzedniczki.

Dalej z przyjemnością polecam serię After każdej romantyce, a zwłaszcza tym, które - tak jak ja - darzą niewytłumaczalną sympatią złych chłopców. Ta książka sprawiła, że śmiałam i denerwowałam się razem z bohaterami, co więcej z wypiekami na twarzy śledziłam ich kolejne kłótnie. Może fabuła nie jest zbyt oryginalna, ale to nie zmienia faktu, że ją pokochałam, jak również, że seria Anny Todd bezpowrotnie skradła moje serce i jeszcze nie raz do niej powrócę.

Moja ocena : 7/10

Skończyłam czytać : sierpień 2015
Ocena z Lubimy Czytać : 7,47/10
Ocena z empik.com : 4,4/5
 Ilość stron : 755
Data wydania : 6 kwietnia 2015
Okładka : miękka
Wydawnictwo : Między Słowami
Tłumaczenie :Krzysztof Skonieczny
Cena (z okładki) : 39,90 zł

Landon spogląda na mnie z wielkim współczuciem w oczch.
-To, że nie potrafi cię kochać tak, jak tego chcesz,
nie znaczy, że nie kocha cię ze wszystkich sił - mówi. 


Książka przeczytana w ramach wyzwań :
10/52

23 komentarze :

  1. Pierwsza część była dla mnie przeciętna, oceniłam ją na 5/10 czyli takie ani na tak, ani na nie. Zakończenie było najlepsze i właśnie ono skłania mnie do dalszego czytania, choć obawiam się schematyczności,błędnego koła w relacji Tessa-Hardin, robionych przez nich scen, kłótni, seksu na zgodę. To mnie odstrasza, ale mimo wszystko chcę wiedzieć jak to się dalej potoczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że ta część przypadnie Ci do gustu bardziej niż poprzedniczka, choć cykl o którym wspominasz faktycznie może działać niektórym na nerwy ;).

      Usuń
  2. Ilość stron mnie przerazila xd
    Nie wiem czy uda mi się kiedyś zabrać za tą serię, bo jest długa, a ja jednak wolę trylogie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma co się bać ilości stron! :D Całą serię czyta się niezwykle szybko, jak już zatopisz się w świat After :).

      Usuń
  3. Nie lubię książek o miłości - to nie dla mnie, a w dodatku jeśli pełno w niej schematów, to tym bardziej mnie nie zachęca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli nie przepadasz za romansami to faktycznie nie namawiam ;).

      Usuń
  4. Uwielbiam
    Uwielbiam
    Uwielbiam AFTER :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Strasznie chciałam przeczytać tę serię, a potem dowiedziałam się, że to książka mocno związana z One Direction (nie jest to przypadkiem fanfiction opublikowane pierwotnie na Wattpadzie?) i ta wiadomość ostudziła mój zapał. Muszę się jednak zmusić do "After", bo jestem ciekawa, jak to wszystko wyszło :)

    Weronika z lubieduzoczytac.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio gdzieś o tym czytałam, ale że nie widzę nawet jednego powiązania z zespołem, to doszłam do wniosku, że po prostu wymażę ten fakt z głowy :D.

      Usuń
  6. Czytałam "After" jeszcze wtedy, kiedy autorka publikowała to w internecie i wtedy byłam po prostu zakochana w tej serii, a konkretniej w pierwszej części. Od połowy drugiej niestety nie podobało mi się aż tak bardzo, więc przerwałam czytanie. Ale kto wie, może kiedyś ponownie wrócę do tej serii ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, bo moim zdaniem w trzeciej jest tylko lepsza ;).

      Usuń
  7. Dzisiaj właśnie zakupiłam tom I, więc jak tylko zapoznam się z nim i mi przypadnie do gustu, to popędzę do księgarni po kontynuację. Coś jednak czuję, że mi się spodoba, bo uwielbiam niegrzeczne, aroganckie ciasteczka ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To idealnie opisuje Hardina <3. Poza tym ja też! Prawie na pewno popędzisz, bo to jak się kończy pierwsza część zakrawa na skandal :D.

      Usuń
  8. Pozostaje mi tylko zabierać się za pierwszy tom :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie cudowne cytaty! <3 Też uwielbiam niegrzecznych chłopców. :D
    Nie słyszałam o tej serii i na razie nie zamierzam po nią sięgać, ale zapiszę tytuł na moją listę i będę polowała! ^^
    Nominowałam Cię do TAG'u: W krainie książek Zapraszam! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam takie mieszane uczucia wobec tej serii :/ Z jednej strony jestem na tak, a z drugiej na nie :/
    Ale skoro polecasz to może się skuszę :) W razie czego zwalę na Ciebie - żartuję oczywiście :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przeczytałam recenzji tylko dlatego, że mam w planach, a sama ostrzegłaś o spojlerach ;) Bardzo jestem ciekawa tej serii, bo same dobre recenzje zbiera ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę powiedzieć, że początkowo ta seria w ogóle mnie nie ciekawiła, jednakże z biegiem czasu i po kolejnych pochlebnych recenzjach doszłam do wniosku, że bardzo chciałabym ją przeczytać i przekonać się, czy i mnie tak oczaruje :) Teraz czytam Twoją recenzję i tak sobie myślę, że podczas kolejnych zakupów książkowych będę musiałam kupić część pierwszą i rozpocząć swoją przygodę z AFTER :D Jeżeli książka wywołuje taką jazdę emocjonalną, to zwyczajnie muszę...
    PS. Również dołączyłam, będę obserwować i odwiedzać, tak często jak tylko to możliwe :) Pozdrawiam ciepło i życzę przyjemnego wtorku :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie do After trzeba mieć troszeczkę dystansu, ale nie ukrywam, że niesie ze sobą ładunek emocjonalny, którym nikt nie pogardzi :)
      Dziękuję bardzo i wzajemnie :)

      Usuń

Drogi Czytelniku,
Bardzo miło gościć Cię w moich skromnych progach. Jeśli podobało Ci się tutaj lub masz jakieś zastrzeżenia czy uwagi , proszę zostaw po sobie ślad. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej :).
Całusy
Ola

PS. Nie mam nic przeciwko linkom, jednak poza nimi, chyba wypadałoby napisać coś więcej ;)



Drogi Czytelniku,
Bardzo miło gościć Cię w moich skromnych progach. Jeśli podobało Ci się tutaj lub masz jakieś zastrzeżenia czy uwagi, daj mi o tym znać. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej :).
Całusy
Ola

PS. Jeśli sam prowadzisz bloga, zostaw link, łatwiej będzie mi Cię odwiedzić, jednak poza nim, chyba wypadałoby napisać coś więcej? ;)
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka