czwartek, 6 grudnia 2018

Recenzja - „Gdybym wiedziała” Rebecca Donovan

Wszyscy jesteśmy przeklęci - absolutnie każdy z nas. Naszą zgubą nie okażą się wcale nieodparte chęci czy uzależnienia. To nie przez chciwość ani pragnienie wylądujemy na kolanach. Nasze przekleństwa wpaja nam się jako zalety; ideały, do których powinniśmy dążyć. Tyle że to są właśnie cechy uznawane za najbardziej zaszczytne, powodujące najwi

czwartek, 22 listopada 2018

Recenzja - „Nawet o tym nie wspominaj” Estelle Maskame

Czuję, że tak wiele mnie od nich dzieli. Wiem, że jestem tuż obok, ale czasami mam wrażenie, jakby wcale mnie tu nie było. Wszystko jest takie zdrętwiałe, takie puste. Tak bardzo nauczyłem się wszystko ignorować, że czasem nie potrafię wrócić do rzeczywistości. Tak naprawdę nie wiem gdzie jestem. Po prostu gdzieś. Generalnie nie jeste

sobota, 3 listopada 2018

Podsumowanie października

Wiem, że ostatnio zaniedbuję bloga, ale no cóż... nie mogę powiedzieć, że się tego nie spodziewałam, ani z pełnym przekonaniem powiedzieć, że będzie lepiej. Staram się, ale uczciwie stawiając sprawę, nie jest to aktualnie mój priorytet, bo - tak jak wspominałam - to mój ostatni semestr na uczelni, a praca sama się nie napisze (niestety) :'D. M

piątek, 12 października 2018

Recenzja - „Pozwól mi zostać” Tijan

Moja twarz. Moje ciało. Moje serce - to wszystko odeszło wraz z nią, bo ona była mną. Moja siostra bliźniaczka zabiła się dziewiątego czerwca. Następnego dnia miałyśmy skończyć osiemnaści lat. Na długo przed oficjalnym wydaniem jakiejkolwiek książki Tijan w Polsce, zdążyłam ją pokochać za Broken and Screwd - cudowną serię, która chwyciła

piątek, 5 października 2018

Recenzja - „Addicted. Podwójna namiętność” Krista & Becca Ritchie

On jest tutaj. Ja jestem tutaj. Niczego więcej nam nie trzeba. I to jest nasze największe kłamstwo. Patrząc na okładkę, tytuł i opis nie spodziewałam się za wiele po początku serii Addicted. Trochę problemów, trochę sztampowego romansu i wspólnej ucieczki w stronę zachodzącego słońca. O jakże się myliłam. Nieśmiała, drobna Lily Callowa

poniedziałek, 1 października 2018

Podsumowanie września

We wrześniu nie było mnie tu za wiele, ale tak jak wspominałam na Facebooku, tym razem wszystkiemu była winna awaria komputera. Na szczęście wszystko już z nim ok, także na dniach pojawi się recenzja Addicted, a ja mogę wrócić do blogowania. Mam nadzieję, że uda mi się je pogodzić z pisaniem pracy, bo w tym semestrze czeka mnie obrona. Możeci

środa, 12 września 2018

Recenzja - „Łzy Tess” Pepper Winters

Potwory odnajdują się wzajemnie w ciemności. Nie o tym miałam dzisiaj pisać, ale właśnie skończyłam czytać Łzy Tess i stwierdziłam, że tym razem najlepiej będzie przelać uczucia na papier zaraz po lekturze. Na powieść Pepper Winters miałam ochotę od momentu, gdy pojawiła się w zapowiedziach, więc raczej nikogo nie zdziwię stwierdzeniem, że ni

sobota, 1 września 2018

Podsumowanie sierpnia

Teoretycznie wakacje właśnie się skończyły, ale niektórzy z nas mają jeszcze miesiąc spokoju (na przykład ja :D). W poprzednim miesiącu zaliczyłam wypad nad morze i udało mi się poczytać, pooglądać seriale i zrobić remont mieszkania - także nawet nie wiem, gdzie uciekło mi ostatnie 31 dni. O tyle, o ile czytelniczo jestem zadowolona, to

poniedziałek, 27 sierpnia 2018

Recenzja - „Bang” E.K. Blair

Bajka to tylko ładne słowo określające kłamstwo, którym zwodzi się małe dzieci. Fałszywy obraz rzeczywistości, który pozwala wierzyć, że życie jest piękne. Wybaczcie chwilową przerwę, ale wciągnął mnie remont i dosłownie dopiero teraz znalazłam wolną chwilę, żeby coś naskrobać. Tak to jest, że brak zapasowych recenzji na takie okazje

sobota, 11 sierpnia 2018

Recenzja - „Dearest Clementine” Lex Martin

Czekam na jeszcze jedną złą wiadomość, bo gówniane wieści zawsze chodzą trójkami. Pierwszym, co przyciągnęło mój wzrok do Dearest Clementine to śliczna okładka - delikatna i dziewczęca sprawiła, że mimo mojej niechęci do New Adult na dłużej zawiesiłam na niej oko. Dodatkowo wyjazdy zawsze sprawiają, że mam ochotę na książki, które są lekk

środa, 8 sierpnia 2018

Recenzja - „Silence” Natasha Preston

  Po raz pierwszy spotkałam się z twórczością Natashy Preston ponad rok temu przy lekturze Uwięzionych. Nie obyło się wprawdzie bez pewnych niedociągnięć, zwłaszcza w kreacji portretu psychologicznego porywacza, ale całość zostawiła po sobie na tyle miłe odczucia, że byłam ciekawa co jeszcze ma do pokazania autorka. Nie mogłam się doczek

sobota, 4 sierpnia 2018

Stosik #23 oraz podsumowanie lipca

Początek lipca to końcówka sesji i trochę zobowiązań rodzinnych, przez to mimo wakacji mój dorobek czytelniczy nie prezentuje się tak okazale jak to zwykle bywało ;). Mimo to jestem z niego całkiem zadowolona, a przede mną bardzo dużo książkowych planów na sierpień. Stosik #23 Wspominałam już Wam o tym na Facebooku, ale straaasznie d


Drogi Czytelniku,
Bardzo miło gościć Cię w moich skromnych progach. Jeśli podobało Ci się tutaj lub masz jakieś zastrzeżenia czy uwagi, daj mi o tym znać. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej :).
Całusy
Ola

PS. Jeśli sam prowadzisz bloga, zostaw link, łatwiej będzie mi Cię odwiedzić, jednak poza nim, chyba wypadałoby napisać coś więcej? ;)
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka