piątek, 18 stycznia 2019

Recenzja - „Birthday girl” Penelope Douglas

Czas mija szybciej od wystrzelonej kuli, a strach podsuwa mam wymówki. Pragniemy ich, bo powstrzymują nas od zrobienia tego, co powinniśmy zrobić. Nie wątp w siebie, nie podważaj własnych decyzji i nie pozwól, aby strach cię przed czymś powstrzymał. Z twórczością Penelope Douglas miałam okazję zetknąć się przy okazji lektury Corrupt i no có

piątek, 4 stycznia 2019

Podsumowanie roku 2018

W ubiegłym roku życie bloga nie było zbyt imponujące. Najpierw przerwa, którą wzięłam od blogowania, później szkoła, remont mieszkania, awaria komputera, później znowu szkoła - ostatni semestr, pisanie pracy... sporo się działo w moim życiu prywatnym ;). Tak więc, gdy pod koniec dnia siadałam z wolną chwilą, zdecydowanie wolałam sięgnąć po ksi

czwartek, 6 grudnia 2018

Recenzja - „Gdybym wiedziała” Rebecca Donovan

Wszyscy jesteśmy przeklęci - absolutnie każdy z nas. Naszą zgubą nie okażą się wcale nieodparte chęci czy uzależnienia. To nie przez chciwość ani pragnienie wylądujemy na kolanach. Nasze przekleństwa wpaja nam się jako zalety; ideały, do których powinniśmy dążyć. Tyle że to są właśnie cechy uznawane za najbardziej zaszczytne, powodujące najwi

czwartek, 22 listopada 2018

Recenzja - „Nawet o tym nie wspominaj” Estelle Maskame

Czuję, że tak wiele mnie od nich dzieli. Wiem, że jestem tuż obok, ale czasami mam wrażenie, jakby wcale mnie tu nie było. Wszystko jest takie zdrętwiałe, takie puste. Tak bardzo nauczyłem się wszystko ignorować, że czasem nie potrafię wrócić do rzeczywistości. Tak naprawdę nie wiem gdzie jestem. Po prostu gdzieś. Generalnie nie jeste

sobota, 3 listopada 2018

Podsumowanie października

Wiem, że ostatnio zaniedbuję bloga, ale no cóż... nie mogę powiedzieć, że się tego nie spodziewałam, ani z pełnym przekonaniem powiedzieć, że będzie lepiej. Staram się, ale uczciwie stawiając sprawę, nie jest to aktualnie mój priorytet, bo - tak jak wspominałam - to mój ostatni semestr na uczelni, a praca sama się nie napisze (niestety) :'D. M

piątek, 12 października 2018

Recenzja - „Pozwól mi zostać” Tijan

Moja twarz. Moje ciało. Moje serce - to wszystko odeszło wraz z nią, bo ona była mną. Moja siostra bliźniaczka zabiła się dziewiątego czerwca. Następnego dnia miałyśmy skończyć osiemnaści lat. Na długo przed oficjalnym wydaniem jakiejkolwiek książki Tijan w Polsce, zdążyłam ją pokochać za Broken and Screwd - cudowną serię, która chwyciła

piątek, 5 października 2018

Recenzja - „Addicted. Podwójna namiętność” Krista & Becca Ritchie

On jest tutaj. Ja jestem tutaj. Niczego więcej nam nie trzeba. I to jest nasze największe kłamstwo. Patrząc na okładkę, tytuł i opis nie spodziewałam się za wiele po początku serii Addicted. Trochę problemów, trochę sztampowego romansu i wspólnej ucieczki w stronę zachodzącego słońca. O jakże się myliłam. Nieśmiała, drobna Lily Callowa


Drogi Czytelniku,
Bardzo miło gościć Cię w moich skromnych progach. Jeśli podobało Ci się tutaj lub masz jakieś zastrzeżenia czy uwagi, daj mi o tym znać. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej :).
Całusy
Ola

PS. Jeśli sam prowadzisz bloga, zostaw link, łatwiej będzie mi Cię odwiedzić, jednak poza nim, chyba wypadałoby napisać coś więcej? ;)
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka