Zbliża się sesja, a wraz z nią egzaminy, dlatego wybaczcie mi jeśli na chwilę umilknę :)
Stosik #11
Dzielnie trzymam się swojego postanowienia o niekupowaniu nowych książek, choć maj i czerwiec przyniosły mi tak dużo pokus, że chyba w końcu się złamię :D. W poprzednim miesiącu wytrwałam, a do mojej biblioteczki trafiły tylko egzemplarze od wydawnictw.
- Katie Alender Od złej do przeklętej - od Feeri Young, kontynuacja książki Złe dziewczyny nie umierają, która bardzo mi się podobała RECENZJA
- Scott Sigler Alive. Żywi - j.w., zapowiedzi tej powieści były ogromnie kuszące, dlatego już nie mogę się doczekać, aż powiem Wam, co o niej myślę
- Sarah Dessen Teraz albo nigdy - egzemplarz od HarperCollins, kolejna fantastyczna powieść obyczajowa autorki RECENZJA
- Alyson Noël Niezrównani - j.w., stosunkowo dobra powieść, która może być początkiem naprawdę świetnej serii, pod warunkiem, że autorka utrzyma tempo z ostatnich rozdziałów RECENZJA
Podsumowanie maja
W poprzednim miesiącu przeczytałam siedem fantastycznych powieści, w sumie 2941 stron, czyli statystycznie 95 stron dziennie. To dobry wynik, z którego jestem dość zadowolona, choć przyznam, że na zbliżające się wakacje mam dużo ambitniejsze plany. Moje zdjęcia przeniosą Was do recenzji danej książki.
Najlepsza książka
Ogromnie trudny wybór patrząc na ten miesiąc, jednak chyba wskażę tu Teraz albo nigdy, mimo że wcale nie oceniłam jej najwyżej. Pióro Sarah Dessen ma w sobie coś takiego, że uwielbiam jej powieści i zawsze nastrajają mnie pozytywnie do życia. Poza tym rzadko się zdarza, żeby autor trzykrotnie zrobił na mnie wrażenie, a tej pani to się udało.
Najgorsza książka
Choć nie mam takiej, która nie przypadłaby mi do gustu, to w porównaniu do tych, które udało mi się przeczytać najgorzej wypada powieść Alyson Nöel Niezrównani. Mimo że to dość dobra książka, to moim zdaniem autorka postawiła na zbyt wiele zapychaczy i przez to opowieść długo nie mogła nabrać właściwego tempa.
Blogowo:
Liczba wyświetleń: 3 203 (- 2 695)
Obserwatorzy: 272 (+5)
Dodane posty: 7 (+1)
Facebook: 217 (+ 16)
I tak oto maj za nami... szok i niedowierzanie :(
OdpowiedzUsuńAle ja tam się cieszę, ponieważ czerwiec równa się wakacje i dużooo wolnego czasu :3
Skaczę z radości, bo tyle książek na mnie czeka!
Z twojej pozycji nie przeczytałam żadnej... a już widzę, że jednej mogłabym poświęcić trochę czasu :3 Zgadnij która (podpowiedź: najlepsza!) ;)
Hmmm... czyżby chodziło o Teraz albo nigdy? :D To prawda, że maj minął przerażająco szybko i - chociaż nie mogę się doczekać wakacji - to przeraża mnie fakt, że jeszcze tyle rzeczy muszę zaliczyć, a to znaczy, że mam całe mnóstwo nauki :(. A książki tylko leżą i pachną... :D
UsuńZgadza się! :D
UsuńI może się kiedyś skuszę :3
Ooo... ja kończę wszystko 10. czerwca! I żebym tylko nie miała poprawki we wrześniu... i będę mega szczęśliwa!!! :D
Całkiem niezłe statystyki, gratuluję! Jeśli zaś chodzi o książki to nie czytałam żadnej, acz sporo słyszałam o Niezrównanych. Czytałam kiedyś książki tej autorki i nawet je lubiłam, ale sama nie wiem czy teraz przypadłyby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kochamy Książki
Dziękuję :). Obawiałam się tego samego sięgając po Niezrównanych, ale ostatecznie mam wrażenie, że ta powieść bardziej przypadła mi do gustu niż Nieśmiertelni. Nie mniej jednak moim zdaniem autorka mimo wszystko celuje w ciut młodszych ode mnie odbiorców ;)
UsuńGratuluję statystyk! :) Bardzo chcę przeczytać najnowsze powieści Dessen, sto lat temu bardzo ją lubiłam ;) "Alive" też mam już w domu - zapowiada się bardzo intrygująco!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Paulina z naksiazki.blogspot.com
Dziękuję :). Czytaj koniecznie, ja uwielbiam twórczość autorki :)
UsuńGratuluję wyników! :) Podziwiam Twoją silną wolę. Ja zawsze na coś się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Silna wola, jak silna wola - bardziej motywuje brak pieniążków w portfelu :D, chociaż jakbym się uparła to ostatecznie i one pewnie by się znalazły :D
UsuńCzytałam Amber i dla mnie była to mała tragedia. Okropieństwo. Dessen całkiem, całkiem - chociaż nie czytałam tej książki, ale dwie pozostałe, to miło ją wspominam, pisze w taki inny sposób niż znani mi autorzy.
OdpowiedzUsuńA niekupowania książek zazdroszczę, ciężko się bez tego obyć.
Po lekturze Collide nie miałam zbyt wysokich wymagań odnośnie Amber, dlatego byłam dość miło zaskoczona, że ta książka miała w sobie coś, co mnie zaintrygowało i zagrała mi na emocjach. Choć faktycznie momentami miałam jej dość ;). Dessen podziwiam za to, że niby nie pisze o niczym wyjątkowym, a jednak jej książki zapadają mi w pamięć i z przyjemnością zagłębiam się w stworzone przez nią historie :).
UsuńSuper wynik!
OdpowiedzUsuńJa przeczytałam w maju sześć wspaniałych książek i jestem z tego bardzo zadowolona :D
"Alive. Żywi" mam zamiar sobie kupić i już nie mogę się doczekać, by przeczytać tą książkę ;)
Pozdrawiam Tris *.* z http://hopebravestory.blogspot.com
Dam znać, czy warto sięgnąć po Alive ;).
Usuń"Teraz albo nigdy" to cudowna powieść <3 W najbliższym czasie muszę się zapoznać z innymi książkami Dessen :D "Alive. Żywi" mam w planach i mam nadzieję, że ta powieść mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńJeśli ta przypadła Ci do gustu, o zapewniam, że pozostałe również Cię urzekną :). Mam wrażenie, że jeśli jedna z powieści Dessen komuś się spodoba, to inne również, bo choć autorka porusza inne tematy, to pozostaje pewien wspólny mianownik, przez co stałam się jej fanką :)
UsuńU mnie było o dwie książki mniej niż u Ciebie, za to na czerwiec mam bardziej obfite plany jednak zobaczymy co z tego wyjdzie ^^ Ja na ogół nie mam problemu z nadmiernym kupowaniem książek. Od początku tego roku kupiłam ich zaledwie 3 ;) Za to dużo wypożyczam z bibliotek, albo nabywam za pośrednictwem wymian :D
OdpowiedzUsuńPóki co nie robię planów na czerwiec, bo nie wiem, jak będzie z egzaminami :D. Jeśli zaliczę wszystko w pierwszych terminach to zacznę sobie planować, które z powieści zalegających na moich półkach koniecznie muszę przeczytać :D. Wow 3? Jestem pod wrażeniem silnej woli, bo choć wymiany uwielbiam to czasem powstrzymanie się z zamówieniem jakiejś książki w dniu premiery graniczyło u mnie z cudem :D.
UsuńPowodzenia na egzaminach:) To prawda, że Dessen ma coś w sobie:) Niezrównanych czytam, ale faktycznie jakoś to na razie się nie rozkręca.
OdpowiedzUsuńNie dziękuję :D. Niezrównani w końcu się rozkręcają, ale trochę to potrwa ;).
Usuń"Alive" wkrótce do mnie dotrze i już nie mogę się doczekać lektury tej powieści :D
OdpowiedzUsuńAmber nie przypadło mi gustu, bo nienawidzę trójkątów miłosnych ;P
Świetny wynik - gratuluję i życzę powodzenia w czerwcu!
houseofreaders.blogspot.com
Właśnie skończyłam Alive i powiem tylko tyle (póki co): warto :D
UsuńCieszę się, że nie porwałam się na Niezrównanych. Poprzednia seria autorki była niezła, ale czytając ją miałam zupełnie inne oczekiwania w stosunku do literatury, dziś raczej bym się nie zachwyciła. Co do Amber natomiast, to było trudne :) Ale moim zdaniem bardzo dobre.
OdpowiedzUsuńPowodzenia na egzaminach, trzymam kciuki!
Siedem książek to świetny wynik, gratuluję! Życzę zaczytanego czerwca ;)
OdpowiedzUsuń