Stosik #18 i podsumowanie stycznia


Pisząc podsumowanie poprzedniego roku, wiedziałam, że zbliża się sesja i będzie mnie tutaj mniej niż więcej. Cóż, nie spodziewałam się, że będzie to wymagało aż dwutygodniowej przerwy, ale niestety studia mają większy priorytet niż blog ;). Pozostały mi do zaliczenia tylko trzy rzeczy, więc trzymajcie za mnie kciuki, bo im wcześniej skończę, tym więcej będę mogła czytać!

Stosik #18 
Świąteczny przypływ gotówki zawsze sprawia, że trochę mi odbija na punkcie książkowych zakupów, więc w styczniu pokusiłam się na wyjątkowo promocyjną ofertę na nieprzeczytane.pl ;)
  • Louise O'Neill Sama się prosiła - egzemplarz od Wydawnictwa Feeria Young, przejmująca historia i naprawdę świetnie napisana książka (RECENZJA)
  • Colleen Hoover Ugly Love - coś mnie ciągnęło do tej książki, choć nie trafiłam na ani jedną opinię, która przekonałaby mnie do niej w stu procentach. Jestem już po lekturze (recenzja się pisze) i póki co powiem Wam tak - szału nie ma ;).
  • Leslye Walton Osobliwe i cudowne przypadki Evy Lavender - jakiś czas temu miałam ogromną ochotę na tę powieść i w sumie okazało się że mam do niej dostęp w abonamencie Legimi, ale im dłużej patrzyłam na okładkę, tym bardziej byłam przekonana, że chcę ją zobaczyć fizycznie w swojej biblioteczce ;). Mam nadzieję, że środek będzie równie zachwycający, co oprawa
  • Remigiusz Mróz Rewizja - Kasacja wprawdzie jeszcze przede mną i mam ją już od dłuższego czasu, jednak mój brat dostał na święta Immunitet i wspólnie zgodziliśmy się połączyć siły i nabyć dwie środkowe części :D
  • Remigiusz Mróz Zaginięcie - j.w.
  • Aleatha Romig Konsekwencje pożądania - początek trylogii Konsekwencje, która to chodziła za mną już jakoś od roku, ale nawet w moich ulubionych księgarniach odstraszały mnie ceny i w końcu udało mi się ją nabyć tak, że jestem zadowolona z ceny ;). Zdecydowanie warta przeczytania.
  • Aleatha Romig Konsekwencje namiętności
  • Aleatha Romig Konsekwencje pragnień
  • Anne Bishop Naznaczona - książka, na którą czekałam naprawdę długo, bo to kolejna powieść mojej ukochanej autorki. Już nie mogę się doczekać, żeby poznać dalsze Losy Meg i Simona <3


Podsumowanie stycznia 

Egzaminy, zaliczenia, kartkówki, kolokwia - to zdecydowanie hasła przewodnie minionego miesiąca i na tym skupiała się cała moja uwaga. A co jeszcze zabawniejsze - ta właściwa sesja zaczęła się dopiero 2 lutego. Mam nadzieję, że wybaczycie mi moją nieobecność na blogu, ale naprawdę nie miałam ani czasu, ani weny żeby coś naskrobać. Choć przyznam szczerze, że w tak zwanym między czasie udało mi się przeczytać całkiem pokaźną ilość książek, choć nie pytajcie mnie jak to zrobiłam. Okazało się, że rozdział tu, rozdział tam, fragment do obiadu, albo pomiędzy nauką jednego a drugiego zagadnienia stworzył całkiem ładną listę ;). W sumie w styczniu przeczytałam 13 książek, z czego połowę podczas przerwy świątecznej :D. Daje to 5 707 stron, czyli statystycznie 185 dziennie ;).

   
   
   

Najlepsza książka
Miałam naprawdę trudny wybór, bo stanowcza większość z powyższych książek była naprawdę rewelacyjna. Jednak to, co totalnie i absolutnie mnie zachwyciło to Dwór mgieł i furii oraz Konsekwencje pożądania. Pierwsza część - ACOTAR - była fantastyczna, ale kontynuacja jest jeszcze lepsza, zwłaszcza patrząc jak się skończyła. Tak bardzo chcę wiedzieć, co będzie dalej, że aż mnie skręca, dlatego byłam zachwycona, że Uroboros planuje wydanie kolejnego tomu już w tym roku. Natomiast książka Aleathy Romig okazała się być czymś zupełnie innym, niż się spodziewałam. To powieść bardzo psychologiczna, posiadająca drugie dno dla działań bohaterów. A zakończenie po prostu wcisnęło mnie w fotel ;).

Najgorsza książka
Ten tytuł wędruje do Niepokornej, ale nie będę się ponownie rozwodzić dlaczego (obrazek przeniesie Was do recenzji i tam na pewno znajdziecie odpowiedź).


Blogowo:
Liczba wyświetleń: 3 386 (+586)
Obserwatorzy: 299 (+2)
Dodane posty: 4 (-1)
Facebook: 325 (+25)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku,
Bardzo miło gościć Cię w moich skromnych progach. Jeśli podobało Ci się tutaj lub masz jakieś zastrzeżenia czy uwagi , proszę zostaw po sobie ślad. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej :).
Całusy
Ola

PS. Nie mam nic przeciwko linkom, jednak poza nimi, chyba wypadałoby napisać coś więcej ;)



Drogi Czytelniku,
Bardzo miło gościć Cię w moich skromnych progach. Jeśli podobało Ci się tutaj lub masz jakieś zastrzeżenia czy uwagi, daj mi o tym znać. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej :).
Całusy
Ola

PS. Jeśli sam prowadzisz bloga, zostaw link, łatwiej będzie mi Cię odwiedzić, jednak poza nim, chyba wypadałoby napisać coś więcej? ;)
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka